Firaneczki , obrusy, odzież i serwety dziergam od zawsze.Jest to moja pasja. Wykonuję te cudeńka dla córek, rodziny i znajomych.
wtorek, 15 marca 2016
siódmy 2016
W pierwszych dnia kwietnia pojawi się w rodzinie maluszek ( w takiej ciut dalszej będę ciocią-babcią)i jest już kocyk. Dziergnełam też z resztek kordonków bieżnik. Trafił do pudła z prezentami co by można było w odpowiednim czasie z tamtąd wyciągnąć. Zdjęcia kiepskiej jakości zresztą taka jak i pogoda.
200 g akrylu dla dzieci firmy kartopu i 100 g.Elian melody do łączenia modułów razem 300 g po 300m w 100 g.Wymiar 95/60 cm
wymiar 95/55 cm resztki kolorowych kordonków
w przybliżeniu
Dziękuję
za odwiedziny obserwującym, czytającym i piszącym.
Ninko, kocyk bardzo udany, będzie maluszkowi milutko jak go opatulą w to cudeńko :)
OdpowiedzUsuńA bieznik wspaniały !
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne prace :-) Cudny kocyk i prześliczny bieżnik :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Masz świetne pomysły na wykorzystywanie resztek:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
witam przesliczne prace ja też szydełkuje ale nie tak duzohttp://moje-wyroby.blog.pl/pozdrawiam
OdpowiedzUsuń