wtorek, 19 sierpnia 2014

Jezioro Miedwie - letnia laba c.d.

Dalszy ciąg leniwego wydania wakacji J, pogoda wyjątkowo sprzyja w tym roku. Niby się ochłodziło ale jest super. Te kilka stopni mniej ,to dla mnie ideał. Rano jak zwykle  kawusia i dziergotki. Dzisiaj wpadłam do domciu jakieś zakupy sprawdzenie zapasów dla pana M . I jutro  z córką wybywamy do lasu. Tylko Karolina nam bardzo zazdrości u niej w tym roku lato wyjątkowo chłodne i wilgotne. Z nami nie może wypoczywać (zorguje urlop na miesiąc w Tajlandii) no cóż coś za coś J J!!.  Nadal więcej oglądam waszych postów niż komentuję ale we wrześniu mam nadzieję to się zmieni, udziergów trochę się uzbierało i nadal powstają. Oto kilka z nich i oczywiście bransoletki dla małolatów nie uniknione wnuczka siostry (14lat) ma sporo koleżanekJ .Nowy lokator siostrzenica była z dziećmi u babci męża i…… zobaczcie 
młodsza wnuczka z nowym lokatorem

wiadomo dzierganie

Szymon jak to" men-szczyzna" po plaży wypoczywa

i z rana? czarna+ dziergotki

to samo jak wyżej tylko już co innego na drutach

już w całości(opis jak niżej 50 gram

jak wyżej,włóczka lana gold800 (800m w 100 gr =49% wool+51 akryl) jakieś 1/2 motka druty babus z dokręcaną żyłką


Tu lana gold seledyn+kid royal misisipi 550m w 50g =62%kid mohair i 38% poliamid( w dwie nitki)

włóczka merinosilk =375m w 0,25g(65% wool+35% silk ) w dwie nitki , druty bambus3,5 m

moja pierwsza plecineczka

dla siostry do kryształów svarowskiego

dla małolatów

w ramach pozbywania się resztek


 Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie ,życzę miłego wypoczynku