sobota, 26 maja 2012

Nowe

Troszkę mi się uzbierało dziergotek,a i koraliki też wciągneły(muszę z nimi przystopować bo srebrne elementy są dosyć drogie ) a w rodzinie sami alergicy łącznie ze mną.Mam jeszcze drobniutkie koraliki japońskie toho i sprobuję sznórów koralikowych ale to potem .Preferuję jednak dziergotki.Ogólnie rzecz biorąc mój naczelny organ się deczko nadwątlił i chyba kilinika mnie znów czeka .A może totalny leń i zwiększone porcje prochów cusik dadzą??a jak nie to kicha i nie uniknę wspomagania.Okej sorki . 
kilka maluchów z resztek różnych kordonków.

taki szybki obrusik dla córki na stół do jadalni 110x70 cm

moja serweta w końcu taka jaka miała być  65 cm średnicy


kamizela dla koleżanki córki- pokażę na modelu dłłłuuggaaaa 125 cm



komplet z naturalnego korala z elementami srebra na lince jubilerskiej
pozwoliłam sobie pokazać ten kompleci jako osobny,bo bardzo mi się spodobał a robiąc go totalnie improwizowałam.I jak szwankuje to wszystko bo widzę ,ze i aparat coś mistaje dęba robi zdjęcia nie jak ja chcę tylko jak on chce.
pozdrawiam wszystkich odwiedzających

środa, 23 maja 2012

Środa

Pobawiłam się dzisiaj bo bardzo się podobały bransoletki  a dziewczyn rodzinnych sporo.
Zaczęta jeszcze jedna ale paluszki bolą bedzie wyjątkowa gruby rzemyk skóra + perły jablonexu  w wyobraźni ładna a co wyjdzie zobaczymy-robi się ciężko muszę coś wymyśleć jutro na przekłuwanie tego rzemyka.
pozdrawiam.

wtorek, 22 maja 2012

Od czwartku do poniedziałku

Ćwiczyłam lenia ,ale tak na całego robótki oczywiście jak zawsze zabrałam.Ale no właśnie to ale pogoda cudna rododendron zakwitł,pan szwagier obrobiła skalniaczek chociaż ciut za dużo według nas (ja i siostra)poprzycinał.I jak można cokolwiek robić tylko trenować "lenia"(dużżżżżo czytania)las- od wody wiaterek cudnie.
ogolony skalniaczek




moja siostrzyczka doszła do wniosku że nie jest odpowiednio do fotki uszykowana więc tylko ja po roboczemu.Ale od dzisiaj zabrałam się tęgo do dziergania.
pozdrawiam bardzo gorąco tak jak pogoda w Szczecinie.

 

środa, 16 maja 2012

Tuż,tuż

Oczywiście dzień dziecka ,a dzieci ? powiedzmy deczko dorosłe to wymyśliłam takie podarunki.


"Dziecka " są dwie i one pierwsze wybierają co ,a reszta po rodzinie "dzieckom" się dostanie.Jedna jest z nich srebrna z bursztynami pierwsza w dolnym rzędzie i ona pojedzie do Karoliny.
pozdrawiam:

poniedziałek, 7 maja 2012

Jakoś tak,to znaczy nie tak

Dłuuuugi wekend.trenowałam lenia maksymalnie, aż on sam się buntował .To od czsu do czasu łapałam jakieś dziergotki.I tak obrusik na szklany stoliczek leży i czeka aż gdzieś dorwę złoty kordonek ariadny bo mi zbrakło z 50 metrów na trzy zewnętrzne kwiatki i jestem zła sama nie wiem na co czy na siebie czy na kordonek ,bo serweta jak się skończy - będzie cacy.
Robię dużą rzecz mojego projektu tz.kamizelo płaszcz dłubie się oj dłubie.A od czsu do czsu cusik małego jak na zdjęciach.poduchy z resztkówek włóczki zrobiłam trzy ale tyły też dziergane . Jak obfocę to pokażę.



chusta dla 5 latki

i tudzież letnia czapeczka do kompletu
Kolor bardzo ciężki do uchwycenia tz. brudny róż
Pozdrawiam i donoszę ,że wasze blogi czytam ,oglądam i komentuję: