czwartek, 13 kwietnia 2017

Dziewiąty w 2017

Czas leci nieubłaganie święta za kilka dni ,pogoda się zbiesiła u nas w Szczecinie zimno mokro i tak się też zapowiadają święta. Troszkę robótek mi się nazbierało ukończyłam sweterek  z utylizacji ,popełniłam kilka maluszków tz. serwetkę wiosenną, skarpetki, i kilka jajek. A i zaczęłam firankę wzór powstaje w trakcie robienia myślę ,ze będzie ładna J .
Włóczka Flora dropsa wyszło 8 motków niecałe na słuszny rozmiar (będzie chyba przerobiony dekolt na serek) ale to pokażę.

zbliżenie wzoru

 układ kolorów

włóczka dropsa skarpetkowa (mam jeszcze kilka kolorów)

taka maluszka wiosenna (nici Maxi)

a to początki nowej firanki nici Muza 830 m=100 gr (w tym roku jeszcze w planach 2 komplety kuchennych firanek)

kilka jajeczek te są z kordonka nowosolskiego




część jajeczek ozdabia firankę :)





 Dziękuję odwiedzającym i komentującym bloga.