wtorek, 18 września 2012

Skończone a ja wykończona

Jestem zadowolona,chętnie powiesiła bym je w swoim oknie ale maja inne przeznaczenie i czeka mnie jeszcze jeden komplet ale spoko do świąt zdążę.I na inne prezenty też mi chyba czasu starczy? Już oczekują na szydełkowe śnieżynki kilka zrobiłam.A teraz jako przerywnik dzierga się tęczowa chusta.



firaneczka 170x 62 cm.a zazdrostki 68x44 cm wykonane z kordonka Muza 

pozdrawiam miłe "dziergowiczki"

10 komentarzy:

  1. robi wrażenie :) śliczna :)
    pozdrawiam :-]

    OdpowiedzUsuń
  2. sliczna..przepiekna..ma w sobie to cos...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. PIĘKNE!!!Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale jaki efekt... wrtobyło...

    Agata delicium.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta również przepiękna! Można wiedzieć skąd wzór? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana jak to zwykle u mnie bywa jaest to improwizacja kilkau wzorów i moje dodatki ale mogę służyć schematami i moimi rozliczeniami bo doły firaneczek sama rozliczałam z jakiegoś zdjęcia.
    pozdrawiam tylko jeśli będziesz zainteresowana to proszę już po świętach napisz na email.

    OdpowiedzUsuń
  7. Warto czasem się pomęczyć aby osiagnąć taki efekt :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.