wtorek, 8 października 2013

Wróciłyśmy

Wróciłyśmy -  już w domu. Ja zmęczona ,moja siostra była pierwszy raz i myślała za jednym razem( zobaczę wszystko co możliwe). Ale nawet w dwa tygodnie się nie ogarnie. Miasto jest ogromne i jak określiła moja siora -  zakochałam się od pierwszego spojrzenia.
Ja nie ukrywam jestem nim za fascynowana i zauroczona. Mogę go odwiedzać co robię często (Z nim związała swoje życie moja córka)ale z równą przyjemnością wracam do domu.
Pokażę kilka ujęć.
Może  kilka fotek jeszcze z siostry aparatu(później).
Dzierganie idzie pełną parą ale projekty duże i koniec daleki:)).
Ja z siostrą oczywiście,wieczorny widok najwyższego budynku europy"Shard" na wysokości 244m (72)piętra jest taras widokowy cały biurowiec ma wysokość 309 m i EXHIBITION ROAD

Pierwszy raz widziałam podniesiony TOWER BRIDGE
pozdrawiam odwiedzających mojego bloga

3 komentarze:

  1. Zazdroszczę takiego wyjazdu :) Oczywiście w pozytywnym znaczeniu...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Troszkę zazdroszczę ,bo ja w tym roku nie miałam prawdziwego urlopu al tylko na urlopie ładuje akumulatory na kolejny rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia! Cieszę się, że wyjazd się udał:-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.