sobota, 27 maja 2017

Dwunasty 2017

Dzisiaj małe co nieco mam oko po naprawie i co za tym idzie muszę go oszczędzać(laser poszedł w ruch zrobiła mi się jakaś tylna torba soczewki)J .Po wizycie u rodziny leniuchuję  wydziergana została tylko siatka zakupowa rzecz przydatna i inna niż kupna. Oczywiście cusik słodkiego od mamy dla moich dzieciątek . I kilka zdjęć

po drodze

 na przyjęciu

Łódź ( z innych miejsc dodam później)

wykorzystuję kordonek nowosolski jest bardzo mocny

do dziergałam kieszonkę na telefon  w letnich ubraniach ciężko go ukryć

tu na wisząco  ale kolor jest taki jak na górnych fotkach

najprostszy biszkopt przełożony owocami(truskawki)po przecięciu na dwa blaty smaruję moją"miksturą" i wykładam owoce zagęszczone kisielem (moje dziecię nawet nie pozwala posypać cukrem pudrem aby było mało kaloryczne:) )
Dziękuję odwiedzającym i komentującym moje posty .

5 komentarzy:

  1. Śliczna torba!
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjna torba na zakupy! Już widzę te zazdrosne spojrzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać , że wspaniale spędziłaś czas. Torba bombowa , w moim stylu . Skopiuję Twoją miksturę i zagęszczę owoce kisielem , nigdy tak nie robiłam. Pozdrawiam i zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mixtura powidła śliwkowe+gorzka czekolada i krówka z puszki (proporcje jak kto lubi)podgrzewam razem i po lekkim ostudzeniu smaruję biszkopt :)

      Usuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.