sobota, 26 maja 2012

Nowe

Troszkę mi się uzbierało dziergotek,a i koraliki też wciągneły(muszę z nimi przystopować bo srebrne elementy są dosyć drogie ) a w rodzinie sami alergicy łącznie ze mną.Mam jeszcze drobniutkie koraliki japońskie toho i sprobuję sznórów koralikowych ale to potem .Preferuję jednak dziergotki.Ogólnie rzecz biorąc mój naczelny organ się deczko nadwątlił i chyba kilinika mnie znów czeka .A może totalny leń i zwiększone porcje prochów cusik dadzą??a jak nie to kicha i nie uniknę wspomagania.Okej sorki . 
kilka maluchów z resztek różnych kordonków.

taki szybki obrusik dla córki na stół do jadalni 110x70 cm

moja serweta w końcu taka jaka miała być  65 cm średnicy


kamizela dla koleżanki córki- pokażę na modelu dłłłuuggaaaa 125 cm



komplet z naturalnego korala z elementami srebra na lince jubilerskiej
pozwoliłam sobie pokazać ten kompleci jako osobny,bo bardzo mi się spodobał a robiąc go totalnie improwizowałam.I jak szwankuje to wszystko bo widzę ,ze i aparat coś mistaje dęba robi zdjęcia nie jak ja chcę tylko jak on chce.
pozdrawiam wszystkich odwiedzających

4 komentarze:

  1. piękności!A kamizelka cudna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. sliczne rzeczy robisz a ja nie znałam tegp bloga...ale juz cie mam i bede wpadac co rano..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu słowa uznania z Twoich ust to nektar dziękuję bardzo
      pozdrawiam

      Usuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.