Pogoda wyjątkowo sprzyja w tym roku. Niby
się ochłodziło ale jest super. Więc i nad jezioro zaglądamy ,ale już w poniedziałek
siostra wyjeżdża do sanatorium w Wiśle
.Ja jeszcze chcę pojechać 19-22 września ,będzie Święto Dyni 21 września a tam
jest dużo stoisk rękodzieła między
innymi z dziergotkam lubię je oglądać i podziwiać. A po zatem to mam
niesamowitego lenia powakacyjnego. Nie ,żebym nic nie robiła coś tak udziergałam
i pokażę co skończone . W robieniu 4 firaneczki dwa komplety po dwie wymiarowo
to tak w przybliżeniu 100 x 60 .Robi się chusta dla córki (musi być koniecznie
turkus i to dość ciemny do płaszczyka w kolorze fuksji ) J. I tak jakoś pomału do przodu czas leci.
Życzę wam jeszcze cieplutkiej pogody i co za tym idzie obfitego grzybobrania.
|
Sweterek dla starszej córy włóczka to moher z poliamidem i czymś jeszcze 550 m w 100 g druty na żyłce bambusowe 3,25 |
|
A tu serweteczki z końcówek kordonków wanilia i brąz z poliestrowego reszta z bawełnianego |
|
Próbki modułów na firanki chyba?? |
|
Obdziergałam kilka podkładek dla taty
|
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY OBSERWUJĄCYM, CZYTAJĄCYM
I PISZĄCYM.
Nie widzę u Ciebie żadnego lenistwa , tyle pięknych rzeczy wykonałaś. Fajnie wykorzystałaś końcówki kordonków ja też zawsze obmyślam jak je wykorzystać , jak zbliża się końcówka moteczka od razu mam stres czy wystarczy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa,fakt ,ze końcówki trzeba jakoś zagospodarować a mam ich jeszcze hoho :))
UsuńJak tak wygląda lenistwo... to ja poproszę ;-)
OdpowiedzUsuńCudny sweterek dla córci. Piękny kolor.
Serwetki śliczne.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiesz Kasiu ja po prostu czuję tego lenia w sobie hihihihihi
Usuńpozdrawiam
Lenia nie widzę. Sweterek wypracowany, szydełkowe prace nieduże, ale ich sporo. Ja też nie lubię, jak mi się końcówki kordonków walają. Świetnie je wykorzystałaś, śliczne serweteczki i fajne, praktyczne podkładki zrobiłaś, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDiękuję i pozdrawiam serdecznie
UsuńModelos muito bonitos.
OdpowiedzUsuńAbraço
Nélia
Dziękuję:))
UsuńSweterek śliczny, ale szydełkowe cudeńka zachwycające. Takie delikatne i starannie dopracowane, a co najważniejsze wykorzystane końcówki włóczek. Podkładeczki super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSweterek robił się dość długo - włóczka cienizna 550 m/100g
OdpowiedzUsuńp[ozdrawiam
Fajny ten sweterek i ma bardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńSzydełkowe serwetki śliczne, pomysł na obdziergane podkładki świetny.
Pozdrawiam serdecznie Dorota
Dziękuję ale daleko mi do Twego mistrzostwa:))
Usuńpozdrawiam
Och ile tu dzieł wykonanych. Pięknie wypracowane. Sweterek super wzorek i kolorek, serwetki są niezwykłej urody, podkładki wyjątkowo trafione. Podziwiam pracowitość. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńco do pracowitości mam zastrzeżenia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne prace i jak dużo ich ;)
OdpowiedzUsuńOwocnego grzybobrania życzę :) Troszkę sobie pooglądałam Twoje prace w ramach nadrabiania zaległości :)
OdpowiedzUsuńTe żółtawe, małe serweteczki wpadły mi w oko :)
Pozdrawiam, Marlena