Chusta którą robię bardzo mi się podoba ale - zabrakło troszkę włoczki więc czeka do jutra może będzie w mojej pasmanterii a rozmiar będzie słuszny już ma 220 x 110 cm . ale taka ma być duża ciepła do otulania.
I coś co mi idzie opornie to coś w rodzaju ogoniastego dużo oczek skład wełna z angorą więc grzeje nie miłosiernie jak leży na kolanach.
jak już robiłam to oczywiście upletłam sobie białe i zielone kryształki Svarowskiego i naprawiłam siostrze agaty zielone bo to pamiątka z podruży. |
a to dla Karoliny |
mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam stosując dwa odcienie turkusu?? ale już trudno tak widziałam tylko w fioletach. |
robi się |
myślę że to coś będzie nawet ładne jak skończę |
Fajne fajne te biżutki :) i czekam na prezentację skończonych prac :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńŁadna biżuteria, pozostałe prace również zapowiadają się pięknie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń