poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Piąty 2019 .

Długo trwa ten mój powrót do zdrowia ale po malutku idzie ku dobremu. Co by jeszcze ta bomba witaminowa była lepsza(sok burak ,marchewka ,seler ,jabłko  i ja dodaję jeszcze pomarańczę ).Święta minęły, dziergam po trochu (oczywiście Klaudii firanka rośnie jeszcze mam 20 cm do góry ma mieć 90 cm wysokości i jest szeroka na 250 cm) tak ,że jest co dzióbać .Dół jest z modułów a góra typowy filet z różnym układem  ale słupki robiłam patentowe  co by była rzadsza. Zrobiłam sobie kołnierzyk do tuniki wydała mi się tak za ciemna J. Wiosna zawitała i trzeba myśleć o wyjazdach choć ja jeszcze za dużo nie pochodzę czy to w Kołobrzegu czy nad Miedwiem. Chicuś rośnie i pokazuje jaki to on już jest duży.
kołnierzyk jest zrobiony z maxi w kolorze srebrnym

ozdobiłam okno jajeczkami 

a to firanka którą dziergam

kolor ecri

jestem duży mam 6 miesięcy ale zabaweczki bardzo lubię.

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


czwartek, 18 kwietnia 2019

Świąteczny

    Życzę Wszystkim Szczęśliwych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

niedziela, 7 kwietnia 2019

Czwarty 2019 r.


Dawno mnie nie było ale” mnie też chyba nie było”  jeszcze nigdy w moim dość długim życiu choróbsko tak nie sponiewierało jak tym razem  jestem na trzecim cyklu antybiotyków i nie mam siły na nic. Zaczęło się niewinnie trochę kaszel ciut temperatura podwyższona  a po trzech dniach hulaj choroba piekła nie ma (przeszło w zapalenie płuc i walczę z nim do dziś. Jesteście sobie wyobrazić leżenie dwóch tygodni w „wyrku” ja do tej pory nie aż  do teraz . To co my robótko maniaczki uwielbiamy leży odłogiem (święta tuż tuż ale co mi tam)kiełbaskę zrobiła przed chorobą to ją urychtuję  po naszemu w cebuli i piwie (od lat świąteczne śniadanie jest u córki) ale zawsze cusik więcej robiłam oprócz kiełbaski. Fakt rozdawałyśmy rodzinie .Karolina nie przylatuje na święta. Wczoraj pierwszy raz siadłam do komputerka i obejrzałam wasze posty takie cuda pokazujecie uwielbiam je oglądać .

poduszka dla pana M na" fotel"
i jeszcze Chico jak grzecznie jeździ samochodem i pasy zapinają mu już (wcześniej płakał jak go zapinali)

to też będzie podusia dla pana M ale pod plecki :):):)
zdjęcie narzuty na łóżku u Karoliny (łóżko 180 x220) oni mają jakieś dziwne rozmiary

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .