środa, 19 września 2018

Dwudziesty


Jak już wcześniej pisałam zaaklimatyzowałam się w domku po wakacjach i tylko weekendy spędzam nad Miedwiem i ten w Kołobrzegu. Trochę dziergam - zrobiłam dla Karolci serwetę na ławę (wymyślili sobie szkło i metal)  ich życie i wyboryJ . Ale ta serweta nie może być dla niej (jest z falbankami na brzegach) choć we wzorze o tym nie napisano. Ona nie da sobie rady z blokowaniem i jest druga na tapecie. Zrobiłam  dwa wzory serweteczek podkładeczek w jej ulubionych  kolorach . Wypletłam też biżutki  dla kuzynki . Firanka dla Klaudii dzierga się nadal, ale pokażę jak będzie gotowa (około świąt J J )Muszę w ogóle przystopować moje życie aby się nim cieszyć J.
Rozmiar 92 cm x 42 cm .

Tą zrobiłam dla Klaudii kolor ecri
zrobiłam je z kordonka nowosolskiego(spełnia swoją rolę w tych podkładeczkach jest dość plamo odporny)

a to komplecik dla kuzynki

to już widzicie co będzie :) następna,ale już różnymi wzorami

ciasto zrobiłam po oglądaniu Ewa gotuje (ono nie jest dla mnie nowością  robię go od lat  na   z tym że z różnym środkiem
Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

czwartek, 6 września 2018

Dziewiętnasty

Wpasowałam się w codzienność dziergam robię troszkę przetworów i żyję w (rytmie mojego serca)musiałam w ostatnim czasie odwiedzić  p.prof , moje dziewczyny nie dawały mi spokoju (Klaudia nawet polazła ze mną bo nie dowierzała ,że mogę nadal latać na krótkich lotach ”ty nie możesz oddychać a co dopiero latać”, ale  2 godz-3 mogęJ;J przy dobrym samopoczuciu hihihi  brawo ja i lecę w październiku do Karoli ,muszę zobaczyć i cusik kupić do nowego domu .Transakcja zrealizowana i mogę się pochwalić. Dziergam firankę dla starszej córki ale zmienił się wzór ten co zaczęłam robić był za gęsty   przeistoczy się w bieżnik. Będzie dość słusznego rozmiaru 250 x 85 cm i dwie zazdrostki  80 x40 cm .Muszę  przysiąść i wydziergać coś dla Karoliny ale to jak ocenię co ?? J.
te moduły są zdecydowanie lepsze będą trzy na wysokość a 18 na szerokość - reszta to w trakcie dziergania

zbliżenie

powidełka" pyrkocą" najgorsze ,że trzeba przy nich stać i mieszać:) ale później ????

jak już jest papryka to nie odmówię nadziewanej (mięso drobiowe z kaszą bulgur )pieczona w piekarniku 
Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

sobota, 1 września 2018

Osiemnasty


Troszkę się ogarnęłam jak przylatuje Karolina to cały poukładany (mój) świat rozsypuje się całkowicie. Udało mi się skończyć  sweterek jest taki jak chciałam troszkę dłuższy ,rękaw ¾ i z dekoltem w szpic jeszcze nie doszyłam tylnej plisy (myślę troszkę ściągnąć podkrój tyłu gumową niteczką wydaje mi się ciut za szeroki) i dopiero wszyć  pliskę.  Dwa tygodnie to tak jak by przez nasze życie przeleciało „tornado” żyjemy jakby ze zdwojoną siłą (my trzy J )Ale już spokojnie Klaudia w poniedziałek do pracy , Karolina znów podekscytowana ( właśnie dziś finalizują umowę o dom) trzymam kciuki co by się udało. Jak mówi stare mądre porzekadło małe dzieci spać nie dają ,a duże żyć nie dają”J”.Oczywiście też to przeżywam i trzymam kciuki.

robiony w dwie niteczki  Lace dropsa+ druga przywieziona dawno temu z UK tej samej grubości co Lace:)druty 3,25 mm

tu zbliżenie włóczki mają ten sam odcień ale jedna ciut jaśniejsza co daje fajny melanż

i jeszcze kilka fotek córek z trójmiasta



Dziękuję odwiedzającym i komentującym .