czwartek, 4 lutego 2016

Trzeci w 2016

Mimo ,że mam mało czasu na dzierganie -  mój kochany tatka jest już w domu :) ,coś tam się prostego dzieje  zrobiłam szary szalik dla Klaudii jest uzupełnieniem do czapki krasnalki. Czapka jest wykonana z alpaki 100% dropsa ,ale szalik musiałam wykonać z  akrylu co by jej nie „zagryzł” i zamieniłam 5 moteczków Elayn Klasik na 250 cm x30 cm. Kończę następną czapkę krasnalkę i tunikę .
właśnie szaliczek

do tej czapki w rzeczywistości kolory są bardzo podobne

Dziękuję za odwiedziny obserwującym, czytającym i piszącym.

10 komentarzy:

  1. Super szalik , lubię ten prosty ścieg. Ja też nie mogę nosić nic co drapie , a nawet nie lubię dziergać wełnianych rzeczy . Pozdrawiam ciepło .

    OdpowiedzUsuń
  2. Ninko, szaliczek superaśny. Ja również nie cierpię gryzących ubrań, więc elian sprawdzi się w szaliku rewelacyjnie :)
    Zdrówka dla Tatki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szalik jest fajny i najważniejsze,że nie gryzie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzielny Tatuś już w domu, to i nowe prace powstają. Szalik fajny, bo dwustronny i miły w dotyku.Ja też zastosowałam akryl na podobny szalik do czapki z wełny, bo to zapewnia komfort noszenia. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny komplet w cudownym kolorze :-)
    Cieszę się razem z Tobą, że Twój tato jest już w domu :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję Wam wszystkim serdecznie,że jesteście :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Szaliczek wygląda na bardzo milutki i cieplutki :)
    Pozdrawiam i dużo zdrówka dla Taty :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozdrowienia dla Taty, szaliczek bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.