niedziela, 26 września 2021

Ósmy 2021

 Dawno mnie tu nie było, aż od sierpnia. Jestem już po operacji prawego kolana czyli mam obydwa zreperowane. Pisałam w poprzednim poście po wyjściu ze szpitala pojechałyśmy na Miedwie i byliśmy do 10 września. Tym razem miałam bardzo długo szwy (ściągane na trzy razy)ostatnie miesiąc po operacji goiło mi się bardzo ładnie, ale ściągano w moim  MSWiA  a,nie w klinice operującej. Tym razem przeszłam bardzo ciężko(psychicznie)głupiało moje serducho i nie mogli mnie uśpić(tylko samo znieczulenie)ale już wszystko okej tylko jeszcze długa rehabilitacja i wszystko wróci do normy. Życie bez bólu –cudo. Też troszkę dziergałam  J .



przymusowe leniuchowanie
Klaudusia ma swój czas jak mój tata uskutecznia popołudniową drzemkę
przerobiona bluzka

kocyk dla maluszka (będzie chłopczyk )

robię komplecik taki sam jak zrobiłam 28 lat temu dla jego taty mojego wnuka tylko będzie mleczno popielaty :).

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


5 komentarzy:

  1. Teraz będzie tylko lepiej. Piękne prace. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, życie bez bólu jest bezcenne :0)
    Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :0) teraz zdrowiej powolutku, acz skutecznie ;0)
    Śliczny komplecik dla prawnusia zrobiłaś :0) Gratulacje :0)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo, dużo zdrówka :0)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłaś bardzo dzielna, najgorsze już za Tobą. Przymusowe leniuchowanie byłoby trudniejsze, gdyby nie robótki. Czas zleciał i jest na co popatrzeć. Gratuluję następcy tronu i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowia, idzie ku lepszemu. Udziergi śliczne, bluzka wspaniałą a takie maleństwa zawsze uwielbiam, też dziergam kocyk niemowlęcy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.