Piszę go w Nowym 2022 r . ale dotyczy jeszcze 2021 r .nie wiem czy kiedykolwiek o tym pisałam (mój wnuk jest wojskowym) a jak wiecie w obecnej sytuacji jest to trudne. Od października przebywał na wschodniej granicy z kilku dniowymi przerwami .A prawnuk ma przyjść na świat na dniach. Młoda mama trafiła pod koniec grudnia do szpitala na kilka dni i Michał dostał urlop do 10 stycznia była to ogromna i cudowna niespodzianka przyjechał dzień przed wigilią możecie sobie wyobrazić naszą radość. A ja nie miałam głowy do pisania czego kolwiek zawsze ten stres z tyłu głowy ,ale zawsze cusik robiłam .I teraz pokażę.
|
wyrabiam z resztek włóczek skarpetki w mojej rodzinie zawsze są mile widziane |
|
paszteciki do wigilijnego barszczyku |
|
prezent |
|
jeszcze kilka śnieżynek na choinkę |
Dziękuję
odwiedzającym i komentującym .
Wyobrażam jaki to stres. To czekacie na maleństwo, też stres bo sama w listopadzie oczekiwałam wnuka. Uwielbiam resztkowe skarpety , też robię.Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę.
OdpowiedzUsuńCudownie , że byliście w komplecie na Święta. Świetne skarpety i inne dziergadełka. Szczęśliwego Nowego Roku , pozdrawiam serdecznie ☃️☃️☃️☃️☃️☃️☃️☃️☃️🥰🥰🥰
OdpowiedzUsuńMrozy jeszcze będą, więc Twoje skarpetki są bezcenne. Za każdym razem, jak rodzina się powiększa, to najpierw jest ogromny stres, a potem wielkie szczęście. Tego szczęścia Ci życzę i pomyślnego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńFajne skarpety, super pomysł na wykorzystanie resztek włóczek.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku (choć trwa już 19 dni...).