Powiem tak nigdy już zimą na tak długo do UK się nie wybiorę. Leciałam w sobotę i cały czas w pasach telepało strasznie a już w niedzielę bym nie doleciała ,większość lotnisk nie działała .Richard 27.12.2024 z Austrii wylądował aż w Szkocji😊. Było cały czas zimno i bardzo wietrznie .Temperatura np.+ 2 stop. A odczuwalna – 5 st. Straciłam nabywanie nowych umiejętności u Klary (raczkowanie wstanie i próby chodzenia ).Zwiedziłam tylko Ely jest tam katedra największa w Europie zaczęto budować 1038 r a wybudowano 1346 chyba .No i spacery po Camridge . Kilka dziergotek też powstało 😊. Przyleciała ze mną Karolina ,ale już w niedzielę odleciała ,a ja próbuję dostosować się do życia w Polsce.
![]() |
na spacerku |
![]() |
śniadanko |
![]() |
front katedry w Ely |
![]() |
z Karolą |
![]() |
To ja :) |
![]() |
zrobiłam chustkę ,był potrzebny popiel |
![]() |
no i mama a faworki??? więc co było robić ? |
![]() |
co by było co robić dziergłam komplet (zawsze ktoś przytuli) |
Dziękuję odwiedzającym i komentującym .