niedziela, 22 kwietnia 2012

następny czarny Kocurek

Zrobiłam następną szydełkową chustę mimo,że zarzekałam się nigdy więcej czarnego dziergadła (oczy).ale jakoś poszło.I jak to zwykle ja mam kilka dziergadł na tapecie kończę dwie poduszki tz.jedna całkowicie skończona drugiej końcówka tyłu a trzecia kończy się przód. zaczełam serwetę na mój mały stoliczek.Wielgachną wczoraj dostała siostra bardzo jej się podobała.No i przerabiam dla Karolci sweterek -kupiła sobie jakieś takie dzióradło i po zaciągnięciu od kolczyków poszły oczka od góry do dołu ona oczywiści kosz i już.Ale jak to ona się śmieje mamcia wzieła w obroty .Szwy pooglądałam i sprółam przód resztę zostawiłam i będzie piękny dalej sweterek.Ogólnie rzecz ujmując zauważyłam ,że anglicy dzianiny nie tną tylko wykonują elementy.A,że dziecię bardzo lubiało ten sweterek to i go będzie miało(tylko nie wiem kiedy)
właśnie ten przerabiany

czarny Kocurek

i swrweta z elementów co by jak najlepiej dopasować wielkość
pozdrawiam odwiedzających

1 komentarz:

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.