A co mi tam wpadłam do domciu na kilka dni mam dwie wizyty do zaliczenia Klinika kardiologii i okulistyka.Coś upichcę i dalej nad jeziorko . Teraz kilka foto.
I tak na koniec powiedzcie jak nie ćwiczyć lenia??? :))
dodaję zbliżenie perukowca(ma takie kępki włosków. |
"biedna"spódniczka ,ale już na wykończeniu. |
i jest |
zbliżenie góry |
i już na pół ludziu :)) |
dodatkowy udzierg przód |
chyba tył jak kto woli |
robiłam sobie bransoletki do kolczyków z kryształami Svarowskiego z różnych szklanych paciorków aż w końcu dokupiłam kryształy i mam to co powinnam zrobić od razu. |
przy okazji wykorzystałam resztki paciorków , perły Round ,kryształów i dziewczyny będą się cieszyć. |
co by nie było" salon kosmetyczny" też bywa |
A i tak się zdarza - Andrzej pomaga automatom w podlewaniu |
a tak lubię najbardziej ( a my w karciochy remika) na tarasie |
kontrowersyjna ozdoba mojego taty(łuczek nad furtką trzy razy wsadzane wierzby) |
Wspaniała spódnica. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPo prostu ideał :-)
Rewelacyjne wakacyjne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajna spódnica, bardzo mi się podobają poduszki. Miłego dalszego wypoczynku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna spódniczka:)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńspódnica superowska
pozdrawiam
Super dziergadła, zwłaszcza poduszka, jest bosska:))
OdpowiedzUsuńDziergadełka superanckie- spódniczka, poducha wymiatają -ogród milutki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWszystko cacy i ...łuczek taty też:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Spódniczka super! Zresztą pozostałe prace też :))
OdpowiedzUsuńA ten perukowiec to mnie zdziwił. Nigdy nie widziałam go na żywo zresztą pierwszy raz o takiej roślinie usłyszałam u Ciebie :))
Ja też chcę potrenować takiego lenia, ale u mnie niestety będzie to możliwe dopiero w przyszłym roku (chyba) :((
Pozdrawiam słonecznie
Spódniczka pięknie się prezentuje,podusia też, może być dwustronna. Bransoletki będą pięknym uzupełnieniem kolczyków. Ci co mają ogrody dużo w nich pracują, a nie zawsze mają czas na relaks. Popieram pełne wykorzystanie tego miejsca.
OdpowiedzUsuńOj pięknie masz koło domku i jeszcze kosmetyczka na miejscu - odlot !
OdpowiedzUsuń"kosmetyczka siostrzenica obrabia" moją siostrę a dom jest letniskowy.Ale fakt odlot - mojej siostry ja mam w domku 1 pokój i użyteczność reszty.
UsuńPiękna jest ta spódniczka i poducha fajna i jak widzę pełen relaks biżutki super wyglądają :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńNo super te szydełkowe prace a szczególnie spódniczka. Biżuteria też bardzo ciekawie wyszła.
OdpowiedzUsuńMiejsce do wypoczynku macie wspaniałe i z "salonem" kosmetycznym - rzadko się tak zdarza:)
Pozdrawiam:)
Śliczna ta spódnica! Poszewka na poduszkę też zapowiada się wspaniale.
OdpowiedzUsuń