Czas leci nieubłaganie święta za kilka dni ,pogoda się zbiesiła u nas w
Szczecinie zimno mokro i tak się też zapowiadają święta. Troszkę robótek mi się
nazbierało ukończyłam sweterek z
utylizacji ,popełniłam kilka maluszków tz. serwetkę wiosenną, skarpetki, i
kilka jajek. A i zaczęłam firankę wzór powstaje w trakcie robienia myślę ,ze
będzie ładna J .
Włóczka Flora dropsa wyszło 8 motków niecałe na słuszny rozmiar (będzie chyba przerobiony dekolt na serek) ale to pokażę. |
zbliżenie wzoru |
układ kolorów |
włóczka dropsa skarpetkowa (mam jeszcze kilka kolorów) |
taka maluszka wiosenna (nici Maxi) |
a to początki nowej firanki nici Muza 830 m=100 gr (w tym roku jeszcze w planach 2 komplety kuchennych firanek) |
kilka jajeczek te są z kordonka nowosolskiego |
część jajeczek ozdabia firankę :) |
Dziękuję odwiedzającym i komentującym bloga.
Jajeczka pięknie,firanki zapowiadają się cudnie. Jeżeli koniecznie chcesz zmienić dekolt w tej bluzce Ninko,to wykończ go takim samym ażurem,jak dół,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNino u Ciebie zawsze jest tyle do podziwiania:)
OdpowiedzUsuńCudowności:)
Wesołych Świąt:)