poniedziałek, 18 stycznia 2021

Pierwszy 2021 r.

 

W nowym roku pokażę też dziergotki z końcówki 2020 r. W prawdzie robótkuję ale dużo czasu zajmuje mi rehabilitacja ćwiczę trzy razy dziennie po 45 minut daje mi to mocno w kość. Raz w tygodniu dostaję się w łapki rehabilitanta oj oj oj nie ma ze boli (dosłownie znęca się na de mną ) i jeszcze mu za to płacę 100 za godzinę Z NFZ terminy po operacyjne są na czerwiec i to się mija już z celem. Kilka dziergotek stworzyłam i je pokażę


poszewka na podusię(kordonek Nowosolski)

obrus skończony jeszcze w ubiegłym roku

skarpetki w trakcie roboty :) (popielaty czterdziestka i cieniutki łososiowy akryl)akryl dodaję co by były bardziej wytrzymałe

te zrobione już(dwie nitki folora zielona i turkusowy "kotek"

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

6 komentarzy:

  1. To jest głupota, operacja a rehabilitacja w czerwcu ale tak to niestety u nas wygląda.Obrus cudeńko, podusia cudna a skarpety zawsze u mnie na czasie, pozdrawiam i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poduszką i obrusem jestem zachwycona . Coś pięknego i w moim stylu. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok. Niech nam się darzy. Pozdrawiam cieplutko 💓💓💓💓💓

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje udziergi to klasyka robótek ręcznych, a ta nigdy się nie zdezaktualizuje, zawsze będzie miała swoich miłośników i naśladowców jej kunsztu. Pozdrawiam zimowo i śnieżnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Te same elementy pięknie wyglądają na poduszce i na obrusie. Taka ich zaleta, ale roboty moc. Skarpety w samą porę zrobiłaś, nic tak dobrze stóp nie ogrzeje, jak one. Ninko, wytrwaj, zdrówka Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na poduszce jest taki sam element dekoracyjny, którego uszyłaś w obrusie?
    Piękne prace :0)
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i serdecznie pozdrawiam :0)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym tak ścigać na szydełku i drutach. Piękny jest ten obrus!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.