Dzisiaj
taki szybki post skończyłam narzutę pokazuję ją i mam do was pytanie wygląda na
to ,że potrzebna będzie ”podbitka” bo przeświecają poszwy szczególnie jak są
różne . Na zdjęciu wyglądają jak jaśniejsze i ciemniejsze części, a ogólnie nie
mogę oddać koloru jest waniliowy J
w całej okazałości a kolor jest taki jak w górnej części od brzegu |
tu leży na szarej narzucie i jak???
w zbliżeniu i widać różne poszwy :)
zbliżenie jednego z wzorów
Dziękuję
odwiedzającym i komentującym .
Narzuta przepiękna i ogromnie pracochłonna. Podziwiam samozaparcia.
OdpowiedzUsuńJest prześwitująca i chyba rzeczywiście potrzebuje podbicia.
Kolejne cudo , a jakie pracochłonne, moja mama też miała ażurową narzutę i seledynowe płótno czy batyst to był, nie pamiętam, było to trochę kłopotliwe. Może jakiś sztywniejszy podkład. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona i pełna podziwu. Narzuta jest przepiękna , kosztowała dużo pracy . Pozdrawiam cieplutko ⛄⛄⛄⛄⛄⛄❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńGratuluję, dałaś radę ! Gigantyczna, piękna praca, aż dech zapiera. Mnie nie przesakadza to, że coś przez nią prześwituje, ale faktycznie wzór będzie bardziej wyeksponowany na jednolitym, żywym tle np. na błyszczącej podszwce. Ja bym nie przyszywała podkładu, bo różnie może być z rozciągliwością obu warstw w praniu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO Matko i córko ty moja!
OdpowiedzUsuńCudo!
Aż mi mowę odjęło ;0)
Zawsze pod narzutę można położyć kolorowe prześcieradło, które przykryte całą pościel i jednocześnie wyeksponuje wzór i piękno narzuty ;0)
Pozdrawiam serdecznie :0)