środa, 9 listopada 2022

PIĄTY 2022r.

 Zastanawiam się czy to czas jest szalony ,czy to w moim wieku tak  szybko przemija J . Dopiero były chrzciny Kacperka ,byliśmy u taty siostry. A już była ciocia u nas w Szczecinie bo chciała jak to ona mówi odwiedzić stare kąty ( na koniec życia)ma 85 lat jest o 9 lat młodsza od tatki ale jak twierdzi  Jola  ciągle mówi o końcu .Co nas bardzo wszystkich irytuje. Ja z Klaudią byłyśmy w UK bo moje młodsze dziecię skończyło 40 lat więc w takim dniu nie mogło nas przy niej zabraknąć. Była ogromna radość i łzy . Ale mimo lotu w maseczce i tak podłapałyśmy przeziębienie tz . kaszel ale (zrobiłyśmy testy i bez korony)  Karoli też zostawiłyśmy wirusa. W między czasie też cusik dziergałam ale troszeczkę bo czas był intensywnie wypełniony.

spotkanie
rodzeństwo razem

40 Karoliny

nie umiem odwrócić zdjęcia


znów w Londynie

najwyższy budynek w Europie

dziewczynki na karuzeli
spacer 

północna strona Tamizy jak widać w remoncie więc my na południowej spacerujemy
tu w Karoli miasteczku St.Ives tak zwana sypialnia Cambridge




to samo
też to samo




a to mój wielkolud prawnusio zajada się naleśniczkiem babci Klaudii

kończę sweterek


a to serwetki które zabrałam ze sobą na prezenty


Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


środa, 17 sierpnia 2022

Czwarty 2022 r.

 Jakoś nawet nie winem jak ten czas szybko leci ,ale to wszystko się wiąże z (ogromnymi aktualnie obowiązkami nawet i przyjemnymi).Tatka czuje się o niebo lepiej znów zrobił medycynie psikusa (mówi że do życia skłania go KacperekJ bo jest jego słoneczkiem)czekał na jego narodziny ,chrzest a tera się śmiejemy że na komunię.Dużo czasu spędzam z prawnukiem :) .W lipcu była dwa tygodnie Karolina z Richardem ona była chrzestną . Byłyśmy w między czasie  w  Kłodawie aby rodzeństwo mogło się spotkać .  A na bieżąco wypoczywamy nad  Miedwiem. Wiadomo że w między czasie trochę dziergałam. (Coś mam kłopoty z  wstawieniem posta).

skarpetki z merino

z merino gold robiłam skarpetki z dodatkiem 

skarpetki z włóczki o której pisałam wyżej



moje ślicznotki w Krakowie

jak dobrze razem

rodzeństwo

Klaudusia  Mrzeżyno
fotka z Kołobrzegu

początki serwetki kordonka nowosolskiego

drugi początek serwetki z kordonka nowosolskiego ale ciut grubszego

też z kordonka Nowosolskiego ale grubego robię torebkę kolor ecri
Kacperek

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


poniedziałek, 9 maja 2022

Trzeci

Czas tak szybko biegnie ,a j nie mam czasu co by nowego posta wstawić. Tatka wymaga teraz dużo więcej opieki. I prawnusio dużo uwagi absorbuje :)  Ale dziergotki też są :) .

następny pled dla Karoliny (zabierze go w lipcu jak przyleci)


a to mój słodziaczek

to będzie dla mnie :)

jak co roku bułeczki z młodą pustką


i jak zwykle     skarpetki

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

sobota, 16 kwietnia 2022

wtorek, 15 lutego 2022

Drugi 2022

z Klaudią
z Karoliną
moje ślicznotki
:)

nasze testy

takie skarpetki poczyniłam

ja i siostra z tatką

 5 pokoleń  tatka z praprawnukiem

a to jeszcze raz moje szczęście

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


środa, 5 stycznia 2022

Pierwszy w 2022 r. (jednocześnie jedenasty 2021 r . )

 Piszę go w Nowym 2022 r . ale dotyczy jeszcze 2021 r .nie wiem czy kiedykolwiek o tym pisałam (mój wnuk jest wojskowym) a jak wiecie w obecnej sytuacji jest to trudne. Od października przebywał na wschodniej granicy z kilku dniowymi przerwami .A prawnuk ma przyjść na świat na dniach. Młoda mama trafiła pod koniec grudnia do szpitala na kilka dni i Michał dostał urlop do 10 stycznia była to ogromna i cudowna niespodzianka przyjechał dzień przed wigilią możecie sobie wyobrazić naszą radość. A ja nie miałam głowy do pisania czego kolwiek zawsze ten stres z tyłu głowy ,ale zawsze cusik robiłam .I teraz pokażę.

wyrabiam z resztek włóczek skarpetki w mojej rodzinie zawsze są mile widziane


paszteciki do wigilijnego barszczyku


prezent

jeszcze kilka śnieżynek na choinkę


Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


piątek, 24 grudnia 2021

sobota, 16 października 2021

Dziewiąty 2021

 Ukończyłam sweterek i czapusię dla maluszka (będą czekać na koniec stycznia).A ja zabieram się za skarpetki najwięcej czasu zajmuje mi rehabilitacja tz. Ja ćwiczę trzy razy dziennie  po 45 minut i raz w tygodniu u rehabilitanta(oczywiście prywatnie bo na NFZ mam dopiero na luty. A to moje udziergiJ .


skrpetki robię z Fabela dropsa ale dodaję zawsze jakąś cieniutką nitkę z dużą częścią sztucznego co by się tak szybko nie przecierały :) .

a to komplecik dla Kacperka(muszę jeszcze wyprać i zblokować ale to później.

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .