poniedziałek, 17 marca 2025

Drugi 2025r.

  Niby dopiero co przyleciałam od Karoliny a już w sobotę Karolina znów przyleciała i dziś poleciały z żoną wnuka i dziećmi do Paryża. Kacperek jest jej chrześniakiem i obiecała mu Disney land i w środę mają cały dzień w krainie bajki. Byłam raczej negatywnie nastawiona toż to jeszcze maluchy Kacperek 3 lata, Klara 10 m. ale ciocia i mama decydowały . A ja cieszę się że Karolina tak często przylatuje bo już mi powiedziała w sierpniu znów będę 😊 . Powiem tak dziergam małe rzeczy bo RZS mi nie odpuszcza i bolą ręce a skarpetki powstają z reszek i jest na nie duuuużżżżoooo chętnych 😊. Skarpetki dalej robię .

jak widać następna chusta

i następna

zbliżenie



reszto skarpetki :)

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

środa, 29 stycznia 2025

Pierwszy 2025.

 Powiem tak nigdy już zimą na tak długo do UK się nie wybiorę. Leciałam w sobotę i cały czas w pasach telepało strasznie a już w niedzielę bym nie doleciała ,większość lotnisk nie działała .Richard 27.12.2024 z Austrii wylądował aż w Szkocji😊. Było cały czas zimno i bardzo wietrznie .Temperatura np.+ 2 stop. A odczuwalna – 5 st. Straciłam nabywanie nowych umiejętności u Klary (raczkowanie wstanie i próby chodzenia ).Zwiedziłam tylko Ely jest tam katedra największa w Europie zaczęto budować 1038 r a wybudowano 1346 chyba .No i spacery po Camridge . Kilka dziergotek też powstało 😊. Przyleciała ze mną Karolina ,ale już w niedzielę odleciała ,a ja próbuję dostosować się do życia w Polsce.

na spacerku

śniadanko

front katedry w Ely


z Karolą

To ja :)

zrobiłam chustkę ,był potrzebny popiel

no i mama a faworki??? więc co było robić ?

co by było co robić dziergłam komplet (zawsze ktoś przytuli)

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

piątek, 29 listopada 2024

Szósty 2024

  Czas ucieka  jak szalony .Wykonałam kilka prac które chcę pokazać , a zostało mi mało czasu w połowie grudnia wylatuję do Karoliny  troszkę u niej pobędę i wrócimy z UK razem . Ja do domku ona na urlop. Klarcia skończyła już pół roczku i ma już żąbki😊. Składam  Świąteczne życzenia odwiedzającym mojego bloga Zdrowych ,Rodzinnych oraz wesołego Nowego Roku 2025 r :)


zrobiłam kamizelę na chłodniejsze wieczory

 tu bransoletki dla wnuka żony Karoliny

dla Karoliny wnuka żony

dla Karoliny córki :)

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .

sobota, 14 września 2024

PIĄTY

 Zrobiłam kilka bransoletek oto one :) .

zrobiło się chlodniej mogłam ubrać przerobioną spódnicę i jeden z sweterków i już czuję że do przeróbki rękawy są za szerokie(nie zwężane do dołu)i przeszkadza mi to w pracach (różnych).:)




te od góry prezentowe

agat pasiasty +hematyt brąz

malahit + hematyt złoty

turkus +hematyt złoty

koral + hematyt złoty

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


poniedziałek, 9 września 2024

Czwarty 2024

Czas ucieka nie miłosiernie ,już rok nie ma ze mną pana M .Tego roczne lato spędzaliśmy raczej nad Miedwiem(tz ja )dla mnie Kołobrzeg latem i takiej pogodzie (masa ludków to męka nie wypoczynek)może po 15 października jak dziewczyny wrócą . Uczyniłam kilka udziergów a właściwie ukończyłam . Klarcia już pięknie gaworzy ,a Kacperek jest wspaniałym starszym bratem(ale czasami widzę też u niego cień zazdrości) w końcu to jeszcze maluszek 2 i ½ roku). Dziewczyny  już mi zabukowały  bilet do Karoliny następny miesiąc w okresie świątecznym i potem wracam z Karoliną do domu a ona na urlop. A za kilka dni Klaudia zawozi mnie do Kłodawy bo mamcia nie może zostać jak nas nie będzie. A oto moje robótki , myślę też o sprzedaniu narzuty na łóżko którą wydziergałam za cenę zużytego kordonka co koleżanki blogowiczki o tym myślą 😊.


To właśnie ta narzuta o której pisałam kordonek nowosolski kolor wanilia rozmiar około 240x200cm waga1,55 kg (8 motków)

                               
a to moje prawnuki z mamą
zaczełam obrus dla Karoliny na stół jadalniany
to już zmieniony dół spódnicy nie ma tego poprzecznego paska

                                                   

Na Karoliny stół kawowy (pojadą razem ze mną )mam nadzieję że skończę okrągły


wypoczywamy tatka uwielbia być nad Miedwiem do wody mamy bardzo blisko

sweterek skończony na jesień jak znalazł

 w tym zmienione mankiety a w obu zmieniałam w koło szyji na wąskie plisy

Dziękuję odwiedzającym i komentującym.


sobota, 1 czerwca 2024

TRZECI 2024r.

 Nio i czas minął jak z bicza strzelił .Już jestem w Polsce  Karolina we wtorek odleciała .No i najważniejsze jestem znów prababcią urodziła mi się 21,05,2024 r. prawnuczka Klara 😊.  Przekażę koleżankom co wydziergałam i nowego zobaczyłam. Dziewczyny miały rację (mamcia to dla twojego dobra  zmiana Ci dobrze zrobi 😊. Teraz Karolina pokazała mi prawdziwą  Anglię bo Londyn  to jest Londyn nie Anglia (10 lat mieszkała w Londynie a tu już 11 . jest to miasteczko St. Ives można to miasteczko określić jako sypialnię Cambridge.                                                                 

Klara

z Karoliną

 najwyższy budynek Europy

widok na Londyn ze statku pływającego po Tamizie 

Jest to widok niesamowity (byłam w Londynie z 10 razy ale to jest coś innego)widać kolejkę linową w Londynie(Emirates Air)

zbierałyśmy z Karolą zielsko dla żółwia 

a to miasteczko Karoliny


 
Market w wolny poniedziałek coś jak nasz jarmark (wytwórcy ze swoimi stoiskami jak widać rękodzieła i spożywcze małe regionalne wtywórnie,i starocie )

a tu zamek Cromwella z Hemington(ogłosił republikę)

Angielska wieś co bogatszy dom to kryty strzechą

Karolina i Richard

robię bluzeczkę od dołu bez szwowo na okrągło rękaw reglan zawsze zostawiam pod pachami po 5 ocze i w korpusie i rękawach lepiej się układa rękawy od pach dorabiam w dół .

to dziergałam u Karoli będzie dla nich serweta na stół

zrobiony sweterek  dziergany od góry na okrągło ale zmienię ściągacze na ścieg francuski
Cambridge  Zyrafa "Poli Anna"

z Karoli przyjacielem (aktualnie mieszka Chicago)ale dom w londynie zostawili  puki co to praca na 3 lata  ale Darek dalej lata w Britsh  Ariways.)tam się poznali .

tak wygląda studenckie miasteczko

Dziękuję odwiedzającym i komentującym .