sobota, 21 kwietnia 2018

szósty

Nie było mnie tu ponad miesiąc ,ale byłam w sanatorium w Dąbkach koło Darłowa(6 km)piękna uzdrowiskowa mieścina 100 m od morza i 50 m od jeziora Buk .Były wszystkie pory roku  przez zimę i lato. Potem był Kołobrzeg mimo ,że to kwiecień i tak ludzi dużo i jak wcześniej pisałam to właśnie dlatego go nie lubię (ciekawe jak przetrwam w sierpniu). Toż to będzie udręka ale co się nie robi dla „dziecków”J niech im będzie .Ledwo co się zadomowiłam i wybywam na długi weekend nad Miedwie ale tam uwielbiam być las jezioro w miarę spokój. Ciut podziergałam ale jak na moje możliwości to mogę stwierdzić (obiobok)J .

plaża pod śniegiem

będzie sporo moich fotek co dzień deptałam kilka kilometrów(nawet przesadzałam z moimi "kolankami")

w jeden dzień piękna pogoda w drugi już nie bardzo(ale przez 3 tygodnie tylko dwa razy padało) co i tak mnie nie odstraszyło

 8 w skali Boforta

plaża bardzo szeroka i najgorsza rzecz to przejść przez piach nad brzeg później to już pestka.

piękny spokojny Bałtyk

jak wyżej

ostatnie dni (czyli początek kwietnia) lato kobietki głupiały opalały się na potęgę :) 
Bursztyny (kupiłam je w szlifierni bursztynów(największy mój a co?) dwa dla córek Klaudii kolorowy Karoliny mleczny

to już Kołobrzeg z córką Klaudią

z siostrą

korpus sweterka

bieżniczek
Dziękuję odwiedzającym i komentującym .


3 komentarze:

  1. Piękne widoki, kocham morze i też by mnie pogoda nie odstraszała ;)
    Bieżniczek śliczny a sweterek się pięknie zapowiada:)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zbyt piękne widoki miałaś Ninko,by koncentrować wzrok na robótkach. Obibokiem nie jesteś,prace udane,a inne plany nadrobisz szybko,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję wszystkim komentującym-sprawiacie mi ogromną przyjemność wyrażając Wasze opinie.